Nekropolie i skromne miejsca pochówku w najdalszych miejscach Europy
Są jak muzea i
otwarte galerie sztuki. Zazwyczaj opatrzone inskrypcjami we wszystkich
możliwych językach, w stylu; "Kto czci prochy swych przodków kto ich
płacze straty, Niech ten pomnik łzą skropi i osypie kwiaty”. Nawołują
bezgłośnie; zatrzymaj się na chwile, oderwij od codzienności, pozwól sobie na
zadumę i chwilę namysłu. Nekropolie zwykle traktowane jako miejsca smutku, przedstawiane nawet jako
miejsce budzące grozę, dla mnie są oazami spokoju. Jest tu zielono i pięknie -
jak w parku, wyjątkowo i spokojnie - jak w kościele, nie czuć pospiechu, zgiełku miasta, a wzrok
zwraca się ku temu, co jest w życiu naprawdę ważne - by spieszyć się kochać
ludzi
|
Włochy, Wyspa Umarłych. Współczesne groby dzieci są dekorowane w szczegolny sposób.
Zabawki, fotografie, wiatraczki, baloniki... Stare grobowce zwracają uwagę starannością wyboru eksponowanych miejsc.
Z porcelanek spoglądają poważne , już na zawsze dzieci. |
|
Włochy, Wenecja, wyspaSan Michale zwana Wyspą Umarłych.
Nikt tu nie mieszka, tylko zmarli. Wśród zabytkowych kruzganków cisza, cisz, cisza... |
|
Włochy, Wyspa Umarłych. Zasnęła tak dawno, ktoś na jej piersiach położył czerwoną różę. |
|
Włochy, Wenecja. Nadbudówka na gondolę przystosowana do rozmiarów trumien.
Gondole tradycyjnie do ok 1600roku są malowane na czarno. Nadal, w ostatniej drodze orszak pogrzebowy przewozi zmarłego gondolą, przybijajacą bezpośrdnio pod otwarte na morze drzwi koscioła. |
|
Włochy, Bellagio. Klimatyczny cmentarz parafialny. |
|
Varenna, Włochy. |